Nie jednemu życie dało w kość... Ale to nie po to, aby teraz cierpieć... Ale po to abyśmy się uczyli na własnych błędach..
- Po to abyśmy zaznali miłości dla rodziny... Familia to ogólne słowo.. To więź, której nie każdy doznał, ale każdy kto ma odrobiny w sobie czułości wie, że będzie kochał swoje dzieci mocniej niż oni byli kochani...
- Po to abyśmy też zaznali przyjaźni... Tak bardzo człowiekowi jest potrzebny przyjaciel... Prawdziwy, na dobre i na złe.. Taki co kopnie nas w dupę kiedy będziemy popełniać błędy i robić głupstwa... Taki co będzie się śmiać z nas kiedy upadniemy, zanim pomóc nam wstać.... Taki co nie będzie się pytał o powód smutku, tylko się spyta komu dać w pysk... To osoba do której zadzwonisz o 3 nad ranem i będzie zły że go obudziłeś ale ci pomoże... A wiesz czemu? Bo to twój przyjaciel.... Przyjaciel pomoże i zawsze będzie kiedy będziesz tego potrzebować...
- Po to abyśmy kochali jeszcze bardziej... Zakochiwali się i odkochiwali... I tak w kółko... To cykl ciągły, do momentu poznania osoby na zawsze.... W książce ''Zmierzch'' jest to określone wiecznością.... Więc czemu nie szukać i być wierną osobą na wieczność... Na zawsze.. Na dobre i złe dni... Na porażki, kłótnie i rozstania, które powinny się kończyć pogodzeniem... ''Nie lekceważmy sowich uczuć. Szanujmy je''. Szanujmy osoby, które tym uczuciem darzymy... Szanujmy siebie.. Bo to nie znaczy, że masz dążyć do miłości za wszelką cenę... To znaczy że masz kochać ale z głową.
Pisane dla specjalnej osoby.. <3