czwartek, 7 stycznia 2016

Piosenka



Każdy ma ją, każdy ma siłę z wiarą
Możemy przebić ten mur, pokonać największą z gór
W miejscu nie stój

Od kiedy pamięta, zawsze siedział w cieniu
On to osoba wyklęta, nie wiedział czemu
Tonął w sentymentach, tracił przydział tlenu
Ludzie to zwierzęta, na ból szukał serum
Tata tylko krzyczał, w końcu zadał cios
Nie rozumiał syna, prawie chłopcu złamał nos
Upada na ziemię, strumień zalał go
On się składa, płaci cenę
W sumie kara to
Chciał być tylko doceniony, więc nadal pisze wiersze
Chciał być zauważony, więc składa, pisze z sercem
To jego krzyk, agresja maskuje strach
Nie słyszy tego nikt on potrzebuje wstać
I iść, i biec, i zdobyć siłę, by
Żyć i chcieć, wyrobić skille, styl
Te łzy były powodem nienawiści
Chowa wstyd, już się nigdy nie da wykpić

Ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum

Chciał pokazać wszystkim, że jest dużo więcej warty
Powstają nowe blizny, mimo to wielce uparty
Słyszał tylko gwizdy, ale młody z sercem twardym
Chciał wypłynąć z mielizny, rozwiązać węzeł pogardy
Jego misja życia to gonienie marzeń
Jego wizja pryzmat, że spełni marzenie błazen
Talizman iskra chce siać na scenie zamieszanie
Mielizna pryska, krzyczy: "wiele zmienię, Panie"
To trudny dzieciak, problemy to jego imię
Paskudny etap to substancje z tego słynie
Traci nad sobą kontrolę, duszę pochłania mrok
Musi znaleźć wolną wolę do wydostania się stąd
Musi, bo to zaprowadzi go do trumny
Owoc kusi to zło nie zostawi, będzie dumny
Jest rozumny, gdzie namierza - to pułapka
On się uwalnia, prosto zmierza do światła

Ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum

Spełniłem marzenia, poświęciłem wszystko
Spuściłem rottweilera, zrobiłem widowisko
Otworzyłem futerał, z karabinem trafiam czysto
To ma siła, idea - jestem synem z blizną
Nie dawano mi szans, ale pokazałem im
Pogrzebano mój blask, własny nuciłem hymn
Ten słaby gamoń już nigdy nie powróci
Składa sylaby ma moc
Czysty, bystry wrócił

Marzenia mamy po to by spełniać je
By spełniać każdy swój sen, ten dobry sen
I nie bać się, to jedno życie więcej nie mamy szans
Wiesz, że nie cofnie się czas, stracony czas

Ja wierzę(w nas), ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił
Od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
Zrozum

Każdy ma ją, każdy ma siłę z wiarą
Możemy przebić ten mur, pokonać największą z gór x2

W miejscu nie stój!

07.01.2016



- Czego się boisz? - zapytał. I w jednej chwili w jej głowie pojawiły się setki myśli:

boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nigdy nie będę mogła z czystym sercem przyznać, że jestem szczęśliwa. Jednak najbardziej boje się tego, że nigdy nie zrozumiesz tego co chce Ci powiedzieć, że kocham Cię odkąd Cię poznałam, że jest to dla mnie za trudne.

- Boje się pająków - odpowiedziała